W dniu 12 października 2017r. odbyła się wycieczka szkolna do Wrocławia. Uczestniczyło
w niej czterdzieścioro ośmioro uczniów, nad którymi opiekę sprawowali: p. Aneta Majchrowska, p. Daria Morawska oraz Bożena Pawlik. Kierownikiem i organizatorem wycieczki był p. Mariusz Magiera.
Celem wyjazdu było zwiedzanie Wrocławia, poznanie jego historii i atrakcji turystycznych.
Droga do stolicy Dolnego Śląska z przerwami trwała dość długo, ale uczniowie nie narzekali na nudę, gdyż od samego początku humory dopisywały. Podobnie jak i pogoda, która o tej porze roku bywa szczególnie kapryśna.
Po przybyciu do Wrocławia udaliśmy się do najwyższego budynku w Polsce- drapacza chmur Sky Tower, by z tarasu wieży do nieba podziwiać piękną panoramę miasta.
Następnie, po spotkaniu z przewodnikiem, wybraliśmy się na spacer po Wrocławiu. Zwiedzanie rozpoczęliśmy od ul. Jatki, na której znajdują się figurki zwierząt rzeźnych: kaczek, królików, gęsi, kur, kóz i wielu innych. Dzieci z niedowierzaniem wysłuchały opowieści o tym miejscu, po czym miały okazję zakupić sobie pamiątki, z czego bardzo chętnie skorzystały.
Kolejnym punktem naszej wyprawy był Rynek, na którym uczniowie mogli podziwiać piękną architekturę Starego Miasta. Największe zaciekawienie wzbudziły urokliwe kamieniczki Jaś
i Małgosia i wiążąca się z nimi historia. Wędrówka uliczkami Wrocławia pełna była wrażeń związanych z jego niezwykłymi tajemnicami i poszukiwaniem krasnali, które wyjątkowo upodobały sobie nadodrzański gród. Dzieciom szczególnie przypadły do gustu skrzaty- łasuchy wykradające słodycze z cukierni przy Rynku oraz Pinek, Czipek i Bankomatek pilnujące kasy wrocławian. Zaabsorbowana krasnalami grupa pędziła w takim tempie, że nie zwróciła nawet uwagi na przechodzącego nieopodal prezydenta miasta p. Rafała Dutkiewicza. Wyjątkowe zainteresowanie wzbudził za to Most Zakochanych, na którym można zobaczyć całe mnóstwo kłódek będących symbolem wiecznej miłości. Pięknem jesiennych barw oczarował nas Ogród Japoński i położone w jego sąsiedztwie śpiewające fontanny. Ostatnim punktem wycieczki było zwiedzanie Ogrodu Zoologicznego.
W podwodnym świecie Oceanarium czuliśmy się jak ryby w wodzie, za to klimat Afrykarium
z niejednego wycisnął siódme poty. Lekko zmęczeni opuściliśmy dżunglę, by podziwiać dzikie zwierzęta na wybiegu. Lwy, bawoły, słonie, żyrafy, a także sympatyczne małpki, to tylko niektóre z wielu czworonogów jakie widzieliśmy.
Niestety, wszystko co dobre szybko mija, a czas pędzi jak szalony, więc i nasza wrocławska przygoda powoli zbliżała się do końca. Wyjeżdżając z Wrocławia zahaczyliśmy jeszcze o Mc Donalda, po czym zadowoleni i szczęśliwi ruszyliśmy do domu. Droga powrotna minęła bardzo przyjemnie i wesoło. Uczniowie rozwijali swoje talenty wokalne i niepostrzeżenie nasz wesoły autobus znów znalazł się w Sulejowie.
Wrocław urzekł nas swoim pięknem i niepowtarzalną atmosferą i mamy nadzieję, że wrócimy do niego ponownie.
mgr Bożena Pawlik